Internet LTE za granicą jest coraz bardziej popularnym sposobem na połączenie się z siecią. Wiele firm oferuje usługi internetowe LTE w różnych krajach, dlatego ważne jest, aby porównać oferty i recenzje użytkowników, aby wybrać najlepszą opcję. Jeśli chodzi o porównanie ofert, ważne jest, aby sprawdzić przepustowość i cenę. Za 10 kB zapłacimy 5 gr. Poza Unią koszt transmisji danych rośnie do 2 zł za 100 kB. Szczegóły oferty można znaleźć w cenniku oraz regulaminie trwającej od 2009 roku obniżki cen w krajach UE. Warto zwrócić uwagę na cenę 1 MB danych w tzw. strefie 3 (sieci satelitarne) – wczytanie przeciętnej jakości zdjęcia może kosztować VDSL 50.000 Flat & Festnetz-Flat (DSL 50) - 19,99 euro za pierwszy rok, 34,99 euro za drugi rok. Z kolei jeśli chodzi o taryfę O2, to do najpopularniejszych ofert w Niemczech można zakwalifikować: DSL 10000 Flat & Allnet-Flat (O2 DSL XS) - 9,99 euro przez pierwsze 6 miesięcy, 24,99 euro za kolejny czas; czas wypowiedzenia to 4 tygodnie. XOXO Europe to: Szybki internet. Możliwość wyboru 20GB, 40GB lub 60GB danych w standardzie 4G co miesiąc w ramach abonamentu co miesiąc. Najlepszy zasięg. XOXO Europe korzysta z zasięgu globalnych operatorów jak Vodafone (wykorzystujemy również sieci kooperacyjne tej marki). Kontrola kosztów. Dokup pakiet 9 GB za 9 zł, w ramach którego otrzymasz dodatkowe 1,73 GB do wykorzystania w roamingu w UE (opłata za 1 GB wyniesie 5,20 zł). W danym cyklu rozliczeniowym możesz kupić max. 15 pakietów. Jeśli kupisz więcej pakietów, GB w roamingu w UE skumulują się. Aby włączyć pakiet, wyślij SMS o treści AKT pod numer 80355. Polsat Box Go za granicą – jakie możliwości daje VPN. Żeby bez problemu oglądać Polsat za granicą przy pomocy VPN, trzeba w pierwszej kolejności dostęp do tego typu usługi. Szczególnie warte polecenia są trzy firmy, które mają w tym zakresie bardzo dobre rozwiązania: ExpressVPN, NordVPN i Surfshark. Te firmy oferują co YIkS. Sporadyczne korzystanie z internetu za granicą zrobiło się w ostatnich latach znacznie tańsze, ale nie znacznie szybsze. Roam like at home sprawiło, że roaming jest łaskawy dla portfela klienta, ale juz nie dla jego nerwów. W roamingu wiele się zmieniło w ciągu ostatnich lat. Dzięki Roam like at home chęć korzystania z internetu za granicą nie oznacza już konieczności każdorazowego kupienia karty SIM u lokalnego operatora lub szybkiego znalezienia kupca na czarnorynkową nerkę. Niespecjalnie zmieniła się za to wygodna korzystania z sieci poza granicami naszego kraju – nadal narzekamy na szybkość i opóźnienia. I, jak się okazuje, mamy ku temu dobre powody. Największy szok prędkościowy przeżywają Holendrzy. Gdy wyjadą za granicę, szybkość ich Internetu spada o niemal 55 proc. O ile jednak w wypadku kraju z najszybszym internetem z puli badanych jest to z oczywistych względów zrozumiałe, o tyle faktu, że podobne spadki odczuwa większość badanych, nie da się uzasadnić tylko świetnym stanem wyjściowym. Internet mobilny aż w 22 z 28 branych pod uwagę w badaniu krajów Europy działa wolniej na wyjeździe niż w domu. Polska też jest w tej grupie. Jadąc na wakacje, musimy się przygotować na spadek prędkości o około 23 proc. (z 33,03 mbps do 25,57 Mb/s). Wynik ten plasuje nas w środku stawki. Co ciekawe są też kraje, których sieć przyspiesza, gdy przekroczą granicę. Wśród nich jest Estonia (3 proc.), Grecja (13 porc), Irlandia (32 proc.), Włochy (21,8 proc), Łotwa (16 proc.) i Portugalia (5,4 proc.). Jak łatwo się domyślić, ich lokalny internet zwykle nie jest powodem pełnych zazdrości i rozmarzenia westchnień. Ookla przebadała także zmiany w latencji. Choć w tym wypadku, co raczej oczywiste, wszyscy mają za granicą większe problemy, my mamy szczególny powody do zmartwień. Polacy mają ping za granicą wynoszącym średnio 109 ms to 7. wynik od końca. Lepiej raczej nie będzie. To, jak dobry (lub jak zły) mamy roaming zależy między innymi od umów, które podpisują między sobą operatorzy w różnych krajach, a ci raczej nie kruszą kopii o szybkość pobierania danych dla swoich klientów za granicą. Mało kto po prostu zwraca uwagi na takie dane, wybierając sieć. A szkoda. Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! tarnos12 20 Sep 2011 15:27 13434 #1 20 Sep 2011 15:27 tarnos12 tarnos12 Level 9 #1 20 Sep 2011 15:27 Witam, potrzebuje informacji na temat internetu za granicą a dokładnie w holandii...czytam na google i ludzie piszą że nie ma sensu korzystać z polskiego internetu za granicą bo tam się płaci 5pln za każde 120kb przesłanych co mi się bardzo nie podoba Więc liczę że ktoś poda mi coś sprawdzonego najlepiej jakby można było w 1-2 dni to załatwić i mieć ten internet, najlepiej bez cen jak 5zl za 120kb itd...tylko najlepiej jakby cena była stała nie ważne ile zostanie pobrane itd. Liczę na szybkie odpowiedzi! Dzięki za pomoc #2 20 Sep 2011 17:53 1st 1st Level 22 #2 20 Sep 2011 17:53 Mam to samo pytanie lecz dotyczące Egiptu. #3 21 Sep 2011 00:21 tarnos12 tarnos12 Level 9 #3 21 Sep 2011 00:21 tak jakby ktoś nie zrozumiał mojego postu, internet ma być z polski ale żeby za granicą działał w Holandii #4 21 Sep 2011 00:43 evilman evilman Level 15 #4 21 Sep 2011 00:43 Operatorzy z Polski, świadczą usługę dostępu do Internetu za granicą w ramach roamingu, stąd koszty są znacznie większe niż "normalnie". Dodatkowo też mogą Ci się włączać blokady po iluś ściągniętych megabajtach (tak np. jest w Plusie, nie wiem jak u pozostałych operatorów) - jest to zabezpieczenie przed nieświadomym nabiciem sobie rachunku na kilka tysięcy złotych. Wówczas należy dzwonik do BOK-u celem zdjęcia limitu. Jeśli więc nie chcesz przepłacać - nie ma innego rozwiązania kolego jak Internet za pomocą lokalnego operatora w Holandii (nawet jakiś prepaid). To co powinieneś zabrać ze sobą z Polski to modem lub telefon (koniecznie bez simlocka), które posłużą Ci za urządzenie dostępowe. Alternatywnie - sprawdź, czy w zasięgu okolicy, w której będziesz nie ma dostępu poprzez WiFi (hot spot, albo dostęp do Internetu np w hotelu). #5 21 Sep 2011 01:11 1st 1st Level 22 #5 21 Sep 2011 01:11 @tarnos12 każdy polski operator to oferuje... ale ceny Cię "zabiją" no może w Holandii, nie aż tak bardzo (Unia) ale w przypadku o który ja pytałem to jest masakra, minuta do Polski 9,9 zł (Orange i dawna Era(. #6 21 Sep 2011 02:01 tarnos12 tarnos12 Level 9 #6 21 Sep 2011 02:01 dzięki jeśli ktoś może podać konkretną nazwę firmy która może sprzedać taki internet ktoś kto używa....ściąga pliki itd, i nie przepłaca. #7 24 Feb 2012 14:23 sebiano sebiano Level 10 #7 24 Feb 2012 14:23 korzystam podczas wielu podrozy z bezprzewodowego dostepu, szczegoly na streonie: Uzywalem w kilkunastu krajach, wszedzie chodzil bez problemu, oczywiscie nie do ogladanai filmow. Pozdrawiam ps. jak znajdziecie cos tanszego - wrzuccie na forum #8 26 Nov 2018 09:37 zawodowiec_leon zawodowiec_leon Level 2 #8 26 Nov 2018 09:37 Choć roaming jest rzekomo bezpłatny w krajach unii, temat internetu wraca. Ja zawsze biorę swój, gdy wyjeżdżam za granicę. Nie przejmuję się kosmicznymi rachunkami ani nie krążę ślepo po mieście w poszukiwaniu sieci WiFi. Korzystam kiedy chcę, bo mam swoją własną kartę i to jest spoko A jeśli chodzi o firmę (żeby nie było że reklama, ktoś pytał) - już ponad 6 razy korzystałem z kart SimGlob i nigdy się nie zawiodłem. Pomocni ludzie, banalna aktywacja. POLECAM jako podróżnik! I najtaniej oczywiście! #9 26 Nov 2018 09:45 matek451 matek451 Level 43 #9 26 Nov 2018 09:45 Kiepski żart czyli śmierdzi spamem na kilometry. #10 26 Nov 2018 10:02 zawodowiec_leon zawodowiec_leon Level 2 #10 26 Nov 2018 10:02 Ktoś pyta - ja odpowiadam. W temacie. Spam bo co? matek451 wrote: Kiepski żart czyli śmierdzi spamem na kilometry. #11 26 Nov 2018 12:25 matek451 matek451 Level 43 #11 26 Nov 2018 12:25 Bo temat sprzed 7 lat, bo pierwszy post na Forum, bo firma z Łodzi podobnie jak ty. Do tego treść typowa dla spamerów. Chyba wystarczy aby wyciągnąć sensowne wnioski. Za jakieś kosmiczne ceny, nawet u naszych sąsiadów. #12 27 Nov 2018 09:34 zawodowiec_leon zawodowiec_leon Level 2 #12 27 Nov 2018 09:34 Jakbym napisał coś w temacie świezym też by było że spam bo pierwszy post chciałem nabić sobie statystyki postów żeby później móc gadać na forum normalnie a nie jako świeżak. Jakbym chciał to wpisałbym inną miejscowość, więc to żaden argument. Szczególnie jakbym miał mieć z tego korzyść za taki spam. Polecam firmę lokalną - ja z Łodzi ona też - stąd ją znam. Co w tym dziwnego? No ale skoro wiesz lepiej to ok #13 27 Nov 2018 10:06 matek451 matek451 Level 43 #13 27 Nov 2018 10:06 Tylko gdzie w niej jest tanio ? Jak chce się mieć na Elektrodzie dorobek to się udziela w tematach a nie zaczyna od reklamy jakiejś firmy. #14 28 Nov 2018 08:59 zawodowiec_leon zawodowiec_leon Level 2 #14 28 Nov 2018 08:59 Wolałem zacząć od tego czego jestem pewien i na czym się znam. Ale dzięki za odpowiedzi, podniesiesz wątek Przejdź do zawartości Podcast o JaponiiWszystkie odcinkiOdcinki o kuchnii japońskiejPodróżeSpotkania na żywo (LIVE)AzjaJaponia 日本Tokio 東京Fuji-san 富士山Himeji 姫路Hiroszima 広島Jokohama 横浜Kioto 京都Miyajima 宮島Nachikatsuura 那智Nara 奈良Okayama 岡山Okinawa 沖縄Osaka 大阪Ōtsu 大津Indie PołudnioweIndie PółnocneNepal नेपालKatmanduPokharaMalezjaCameron HighlandsKuala LumpurRosja РоссияKolej TranssyberyjskaAja k. GornoałtajskaBarabińskCzemalMoskwaNowosybirskOmskSyberia – wszytkoSingapurChiny 中国EuropaEuropa РоссияEuropa ΚύπροςItaliaGrecja ΕλλάδαMeteoryZakynthosHiszpania EspañaMacedonia (FYROM)PortugaliaFunchal / MadeiraSerbiaEuropa ÉireConnemaraDublinGalwayGlendaloughGoreyHowthNew RossSligo i An RossIrlandia – wszystkoSzwecjaEuropa PółnocnaKanadaMontrealUSANYCPortland (Oregon)Ameryka PołudniowaArgentynaBrazyliaRio de JaneiroSão PauloJaponia 日本Podróże po JaponiiPodcast o JaponiiZorganizuj wyjazdWyjzad do Japoni – FAQPoradnik jak zorganizować wyjazd do JaponiiAudycje o podróży do JaponiiMetro w TokioCiekawe miejscaKsiążki o JaponiiKuchnia japońskaFilmy i animeJęzyk japońskiKanji tygodniaJapońskie przysłowiaPasjonaci kultury AzjiA!zjem – podcast o kuchni azjatyckiejKuchnia japońskaIndeks japońskich potraw15 kategorii japońskich dańPrzepisyKuchnia japońska – wszystkoKuchnia chińskaKuchnia wietnamskaKuchnia hawajskaOkoło podróżyPodróż kulinarnaPodróż filmowaPodróż literackaMy i blogO nasO bloguKodeksWspółpracaKontaktPodcast o JaponiiWszystkie odcinkiOdcinki o kuchnii japońskiejPodróżeSpotkania na żywo (LIVE)AzjaJaponia 日本Tokio 東京Fuji-san 富士山Himeji 姫路Hiroszima 広島Jokohama 横浜Kioto 京都Miyajima 宮島Nachikatsuura 那智Nara 奈良Okayama 岡山Okinawa 沖縄Osaka 大阪Ōtsu 大津Indie PołudnioweIndie PółnocneNepal नेपालKatmanduPokharaMalezjaCameron HighlandsKuala LumpurRosja РоссияKolej TranssyberyjskaAja k. GornoałtajskaBarabińskCzemalMoskwaNowosybirskOmskSyberia – wszytkoSingapurChiny 中国EuropaEuropa РоссияEuropa ΚύπροςItaliaGrecja ΕλλάδαMeteoryZakynthosHiszpania EspañaMacedonia (FYROM)PortugaliaFunchal / MadeiraSerbiaEuropa ÉireConnemaraDublinGalwayGlendaloughGoreyHowthNew RossSligo i An RossIrlandia – wszystkoSzwecjaEuropa PółnocnaKanadaMontrealUSANYCPortland (Oregon)Ameryka PołudniowaArgentynaBrazyliaRio de JaneiroSão PauloJaponia 日本Podróże po JaponiiPodcast o JaponiiZorganizuj wyjazdWyjzad do Japoni – FAQPoradnik jak zorganizować wyjazd do JaponiiAudycje o podróży do JaponiiMetro w TokioCiekawe miejscaKsiążki o JaponiiKuchnia japońskaFilmy i animeJęzyk japońskiKanji tygodniaJapońskie przysłowiaPasjonaci kultury AzjiA!zjem – podcast o kuchni azjatyckiejKuchnia japońskaIndeks japońskich potraw15 kategorii japońskich dańPrzepisyKuchnia japońska – wszystkoKuchnia chińskaKuchnia wietnamskaKuchnia hawajskaOkoło podróżyPodróż kulinarnaPodróż filmowaPodróż literackaMy i blogO nasO bloguKodeksWspółpracaKontakt Internet w roamingu w UE. Jak działa internet za granicą w Play? Internet w roamingu w UE. Jak działa internet za granicą w Play? Do tej pory za granicą korzystaliśmy z internetu głównie przez Wi-Fi. Podczas ostatniego wyjazdu do Brukseli i Gent po raz pierwszy korzystałam z roamingu danych internetowych w sieci Play. Jeśli interesuje Cię, jak działa internet w roamingu w UE, poniżej zamieściłam informacje praktyczne, jak uruchomić internet w roamingu w UE w sieci Play oraz moje wrażenia, jak internet działa w Belgii (info z luty 2018). Internet w roamingu w UE Roaming w Unii Europejskiej Aktualnie, kiedy jesteśmy w krajach UE za rozmowy telefoniczne zawsze płacimy tyle samo (tyle, co w Polsce). Oznacza to, że po przekroczeniu granicy, czy wylądowaniu w innym kraju Unii Europejskiej można spokojnie wyciągnąć telefon i zadzwonić do mamy/męża/przyjaciółki, by dać znać, że się bezpiecznie dotarło do celu. Ponadto, nie ponosząc dodatkowych kosztów, można komunikować się przez internet. Można, na przykład, opublikować aktualny status na Facebooku. Do tej pory często bywało tak, że tuż przed wylotem ustawiało się na Facebooku status: „✈ W podróży do…” i… Status ten pozostawał niezaktualizowany przez wiele godzin. Teraz od razu można skorzystać z promocyjnego pakietu danych w roamingu. Oczywiście, jeśli się takowy posiada i włączy się opcję roamingu danych w telefonie. Poniżej instrukcja, jak możesz to zrobić, jeśli – jak ja – masz telefon w sieci Play. Jak aktywować internet w roamingu w Play Aplikacja Play24 – stan pakietu promocyjnego Aby aktywować internet w roamingu w UE w sieci Play, należy zadzwonić do Biura Obsługi Klienta (+48 790 500 500, szczegóły), ponieważ ta usługa nie jest domyślnie aktywna. Natomiast jeśli mamy aktywną, a chcemy sprawdzić przysługujący nam limit danych, należy w telefonie zainstalować aplikację Play24. Są dwie wersje: dla iPhone i Android. Licznik w aplikacji, który początkowo pokazuje limit maksymalny, powinien się na bieżąco aktualizować i pokazywać, ile GB faktycznie mamy do dyspozycji w danym momencie. Kolejny krok to włącznie opcji wymiany danych w roamingu bezpośrednio w telefonie. W iPhone robimy to następująco: Ustawienia → Sieć komórkowa → Opcje danych kom. → Roaming wł. Jako potwierdzenie, że wszystko działa, powinniśmy otrzymać wiadomość SMS o następującej treści: Rozpoczeto korzystanie z promocyjnego pakietu danych w UE. Sprawdzenie stanu konta *575# Od tego momentu teoretycznie możemy swobodnie korzystać z internetu do wyczerpania naszego limitu. (Potem też, ale naliczane są za to już dodatkowe opłaty.) A jak to działa w praktyce? Jak działa internet w roamingu w UE w Play w praktyce? Korzystaliśmy z roamingu na dwóch telefonach. Pierwszy (Kondiego) był z systemem Android. W przypadku tego telefonu praktycznie nie było żadnych kłopotów – internet i aplikacje działały w roamingu sprawnie. Natomiast w przypadku iPhone z systemem iOS miałam kłopoty z internetem już na lotnisku Charleroi (Belgia). I potem, przez większość wyjazdu (Bruksela, Gandawa). Internet w roamingu działał wolno, a aplikacje, z których normalnie korzystam, co chwila się zawieszały. Musiałam je kilkukrotnie restartować, bo pojawiały się komunikaty o braku dostępu do internetu. Przez część wyjazdu przebywaliśmy z Kondim w rożnych miejscach, zatem trudno mi jednoznacznie stwierdzić, czy była to wyłącznie wina urządzenia, czy faktyczny problem z internetem w roamingu. Czy może oba czynniki zadziałały synergistycznie. Nadmienię tylko, że miałam zablokowane działanie wielu aplikacji w tle oraz ich update, co teoretycznie mogłoby spowalniać lub zużywać internet. No właśnie, zużycie internetu… Niepoprawne komunikaty SMS o stanie promocyjnego pakietu danych Zaczęło się po niecałych dwóch dniach. To wtedy dostałam pierwszą wiadomość SMS, że kończy mi się promocyjny pakiet danych. Miało to oznaczać, że w ciągu dwóch dni zużyłam prawie 3,5 GB (taki mam limit całkowity) i zostało mi marne 20 MB… Była to totalna bzdura. Jak miałam dokonać transmisji aż takiej ilości danych?! Może gdybym robiła streaming wideo na żywo, ale przecież nic takiego nie robiłam! Wiadomości z nieprawdziwymi danymi odnośnie stanu pakietu Kiedy przyszedł ten SMS, akurat byłam w pociągu z Brukseli do Gandawy. Natychmiast wyłączyłam wymianę danych w roamingu w obawie, że naliczą mi opłaty za korzystanie z internetu po niebagatelnej cenie: 31,46 zl/1 GB (z VAT), naliczanie co 1 kB. Wiedziałam, że to niemożliwe, by skończył mi się „promocyjny” internet, ale wolałam nie ryzykować wysokiej faktury. Tę fakturę – nawet jeśli by była błędna – i tak musiałabym najpierw opłacić, by potem domagać się zwrotu nadpłaty. Zresztą nie wiadomo, kiedy by ten zwrot nastąpił. A gdybym nie opłaciła owej zawyżonej faktury wcale, to prawdopodobnie zawiesili by mi usługi na telefonie. Czyli całkowicie zablokowali połączenia wychodzące i internet – także w Polsce – za który i tak płacę. Nie zadzwoniłam na infolinię Play od razu, by wyjaśnić sprawę. Było późno i spieszyłam się, by zameldować się na kwaterach Airbnb. (Dobrze, że zrobiłam wcześniej print screen z adresem noclegu – taki nawyk „sprzed ery roamingu”!) Ale sprawdziłam jaki był faktyczny limit zużycia internetu w roamingu na moim telefonie: znacznie poniżej 0,5 GB! Gdy połączyłam się z internetem przez niezależne Wi-Fi, sprawdziłam aplikację Play24 – nic się nie zaktualizowało: po dwóch dniach korzystania z internetu w roamingu aplikacja pokazywała niezredukowaną wartość GB. (Nota bene, w aplikacji dla Android w telefonie Kondiego wszystko działało poprawnie, dane o zużyciu promocyjnego pakietu aktualizowały się na bieżąco.) Nieprawidłowe informacje od konsultanta BOK Play Kiedy wreszcie dodzwoniłam się na infolinię Play, najpierw uzyskałam absurdalne dane o zużyciu (że niby zużyłam już blisko 2 GB) oraz o przysługujących mi limitach. Potem się okazało, że konsultant jednak źle sprawdził dane. Następnie ów konsultant stwierdził, że nie widzi w systemie żadnej wiadomości SMS z monitem, który miałby być do mnie wysłany od Play (print screen wiadomości obok). I że to jakaś pomyłka, bo faktycznie zużycie pakietu było takie, jakie wskazywał mój telefon, a ja niepotrzebnie zawiesiłam korzystanie z netu i niepotrzebnie się denerwowałam, bo przecież wszytko jest ok. (Denerwowałam się, np. tym, że muszę się odprawić online na samolot, by uniknąć dodatkowych opłat za odprawę na lotnisku – taka jest teraz polityka w Ryanair.) Nie było ok. Dostałam w sumie 5 SMSów o treści, że kończy mi się darmowy internet (ten w ramach mojego pakietu promocyjnego). Odbyłam też 5 rozmów z przedstawicielami Biura Obsługi Klienta Play, gdzie mi wmawiano, że to nie Play wysyłał owe SMSy, bo nie widzą ich w systemie. Zapewniano mnie o tym, że po resecie mojego konta, wszystko się zaktualizuje. I że mnie nie skasują ekstra za internet. Po tych zapewnieniach ponownie włączyłam internet w roamingu w telefonie, by po 5 minutach otrzymać wiadomość, że: Wykorzystano promocyjny pakiet danych. Dalsze korzystanie z internetu odbywac sie bedzie zgodnie z warunkami Twojej oferty krajowej do wysokosci limitu bezplatnych GB. Czyli 31,46 zl/1 GB (z VAT), naliczanie co 1 kB w nieskończoność, bo krajowy internet mam nielimitowany. Ale podobno, nie zapłacę nic. Zobaczymy! Kto wysyła SMSy o stanie pakietu promocyjnego „w imieniu” Play? Pozostaje kwestia, kto zatem wysyła owe SMSy o stanie pakietu roamingu, skoro pracownicy Play twierdzą, że to nie Play? Czy powinnam się obawiać, że moje dane wyciekły z bazy Play? Wydaje mi się, że niekoniecznie i że jest to świadome dezinformowanie użytkowników Play przez samego operatora. Ale o tym dalej… Odmowa przyjęcia reklamacji przez Play – niezgodna z prawem telekomunikacyjnym Podczas pierwszej rozmowy telefonicznej z przedstawicielem Biura Obsługi Klienta Play chciałam zgłosić reklamację, z uwagi na to, że otrzymuję nieprawdziwe dane przez SMSy, przez aplikację Play24, która nie działa poprawnie oraz wprowadzono mnie w błąd odnośnie realnego zużycia pakietu roamingowego i de facto nie byłam w stanie zweryfikować, czy mogę w ramach abonamentu nieodpłatnie i bezpiecznie (nie przez obce Wi-Fi) korzystać z internetu, w tym np. odprawić się na lot, przesyłając wrażliwe dane. Reklamację chciałam zgłosić także na wypadek poniesienia dodatkowych kosztów związanych z powrotem do Polski, które byłyby następstwem braku dostępu do internetu. Pomimo tego że Play miał obowiązek przyjąć moją reklamację – reguluje to Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 24 lutego 2014r. w sprawie reklamacji usługi telekomunikacyjnej (Dz. U. z 2014r., poz. 284), co więcej Play w oświadczeniu na swojej stronie www twierdzi, że korzysta z tego dokumentu, przedstawiciel Biura Obsługi Klienta Play kilkukrotnie odmówił mi przyjęcia reklamacji telefonicznej. Uparcie twierdził, że może przyjąć wyłącznie „zgłoszenie”, ale nie przyjmie mojej „reklamacji”. Odmówił także połączenia mnie z przełożonym, czy kimkolwiek decyzyjnym. Poprosiłam, by to skonsultował z przełożonym. Ostateczna odpowiedź Play była jednoznaczna: odmowa przyjęcia reklamacji telefonicznej. Zgłosiłam zatem „zgłoszenie”, w którym wszystko dokładnie opisałam. Natomiast sprawa nadaje się do zgłoszenia do UOKiK oraz UKE, ponieważ zaistniała sytuacja to przejaw nagannej praktyki firmy Play (dostawcy usług telekomunikacyjnych), która wbrew prawu telekomunikacyjnemu odmawia przyjęcia reklamacji od swoich abonentów. Ale wróćmy do tematu głównego! Czy internet w roamingu w UE w Play działa dobrze? Oto moje obserwacje i opinie na podstawie próby użytkowania roamingu danych internetowych, tj. transmisji danych w Unii Europejskiej w Belgii w pierwszym tygodniu lutego 2018 roku: Czy roaming danych internetowych na terenie UE w Play działa dobrze? Nasze doświadczenia: internet w roamingu na terenie Belgii (sprawdzono: Region Stołeczny Brukseli, Flandria Wschodnia) w sieci Play na urządzeniu iPhone działał mi wolno; często w aplikacjach pojawiał się komunikat o błędach i braku dostępu do internetu; nie mogłam swobodnie korzystać z Google Maps, itd.; internet w roamingu na terenie Belgii w sieci Play na telefonie z systemem Android działał poprawnie. Czy aplikacja Play24 do kontrolowania pakietu promocyjnego roamingu danych internetowych w Play działa dobrze? Moje doświadczenie: przez 5 dni pobytu za granicą nie zaktualizowały się dane w aplikacji – aplikacja dla iPhone cały czas pokazywała startowy (niezredukowany) limit danych. Tymczasem w aplikacji dla Android (telefon Kondiego) dane w tym samym miejscu aplikacji sukcesywnie się aktualizowany i pokazywały mniej więcej te same wartości, co niezależny licznik w telefonie. Po powrocie do Polski dane w moim telefonie się w końcu zaktualizowały (trochę zbyt późno!). Czy Biuro Obsługi Klienta Play działa sprawnie, a jego pracownicy pomogli mi w sprawie nieprawidłowości odnośnie roamingu, gdy byłam za granicą? Średnio. Podano mi błędne dane odnośnie zużytego pakietu danych i przysługującego limitu; stwierdzono, że nie było żadnych SMSów o bliskim limicie i przekroczeniu tegoż – stwierdzono wręcz, że to nie „oni” je wysyłali (zatem kto?! I kto ma moje dane i wie, że jestem za granicą?!) oraz polecono mi je ignorować, bo przecież jeszcze mam promocyjny pakiet. Tylko że kiedy chciałam na początku to zweryfikować, to ani aplikacja Play24, ani przedstawiciel BOK przez infolinię telefoniczną nie udostępnili mi prawidłowych danych. Ogólna konkluzja Nie wiem, czy tak jest. To tylko moje przypuszczenie, ale wydaje mi się, że Play specjalnie dezinformuje lub wprowadza w błąd użytkowników, by mniej korzystali z internetu w roamingu, co znacznie obniża koszty poniesione przez firmę. W moim przypadku to zadziałało – w obawie, że naliczą mi opłaty za przekroczenie pakietu promocyjnego, przez 1 dzień za granicą WCALE nie korzystałam z przysługującego mi pakietu. Jak szalona szukałam dostępu do internetu innymi sposobami w obawie, że Play wystawi mi jakąś absurdalną fakturę. Tylko mój upór i 5 rozmów telefonicznych (pierwsza trwała ponad 20 minut) z konsultantami Play sprawiły, że ostatecznie udało mi się ustalić, że jednak nie przekroczyłam pakietu promocyjnego i dalej mogę korzystać z internetu za darmo w ramach owego pakietu. Czy na pewno było to za darmo, to się okaże, kiedy skończy się okres rozliczeniowy. Ogólnie jestem bardzo zdegustowana całą sprawą i poziomem usług i obsługi. Czy będę dalej korzystać z internetu w roamingu w Play? Niestety nie bardzo widzę alternatywę, zwłaszcza, że niby mam tę usługę (do 3,5 GB) wliczoną w cenę mojego abonamentu. Ale póki mój własny telefon nie wykaże, że zbliżam się do limitu, będę ignorować SMSy Play o nieprawdziwej treści. Chyba, że polecicie mi inne rozwiązanie. Koniecznie podzielcie się doświadczeniami, jak działa internet w roamingu w UE w sieciach Orange, T-mobile, itd. Podziel się tym ze znajomymi! Pracuje na Politechnice Warszawskiej jako adiunkt. W wolnym czasie bloguje o podróżach i japońskiej kuchni; uczy się japońskiego, chińskiego i koreańskiego. Ładnie narysuje i rewelacyjnie gotuje! Ma bzika na punkcie swoich 2 kotów… Podobne wpisy Page load link Jesteś za granicą i nie możesz skorzystać z internetu? Nie wpadaj w panikę. Zapoznaj się z dzisiejszą krótką instrukcją krok po kroku a dowiesz się jak łatwo włączyć Internet w telefonie z systemem Android będąc poza granicami kraju. Zaczynamy! Zrzuty z ekranu zostały wykonane na podstawie telefonu Huawei P20 Pro Wejdź do ustawień swojego smartfona, klikając na ikonę zębatego koła a następnie odszukaj kategorię „Sieci zwykłe i bezprzewodowe”. Przejdź do zakładki „Sieć komórkowa”. Włącz komórkową transmisję danych w roamingu międzynarodowym. W tym celu przy opcji „Dane w roamingu” ustaw suwak w pozycji aktywnej (przesuń w prawą stronę). U dołu ekranu pojawi się nowe okienko, w którym zostaniesz poinformowany, że roaming transmisji danych może spowodować naliczenie dodatkowych opłat. Jeśli podróżujesz po krajach będących w Unii Europejskiej to możesz spokojnie włączyć tę opcję, klikając na przycisk „TAK”. Dlaczego? Ponieważ w myśl znowelizowanych przepisów od 15 czerwca 2017 każdy kto przebywa na terenie krajów UE może korzystać z telefonu na zasadach takich jak w swoim kraju (mechanizm rozliczeń „Roam like at home”). W myśl tej zasady podróżni nie ponoszą żadnych dodatkowych opłat za Roaming. Więcej informacji znajdziesz klikając w link: Jeśli natomiast wyjechałeś poza Europę (także do krajów nie należących do UE) to żeby nie generować dodatkowych kosztów, najlepiej jest wyposażyć się w kartę SIM, zakupioną w danym kraju i zamontować ją w swoim telefonie. Wówczas będziesz mieć pewność, że Twój polski operator nie naliczy dużego rachunku za korzystanie z Internetu czy też za wykonywanie połączeń telefonicznych i wysyłanie wiadomości tekstowych oraz multimedialnych. Pytania? Masz problem? Potrzebujesz naszej pomocy/wskazówki? Skorzystaj z jednej dostępnych z opcji: napisz do nas w komentarzach korzystając z pola poniżej, skorzystaj z forum gdzie możesz uzyskać pomoc od innych użytkowników naszej strony lub wyślij do nas wiadomość! Jak Łatwo używa plików cookies (tzw. ciasteczka). Zaakceptuj albo wyłącz je w przeglądarce OK Więcej PODOBNE Wakacje w pełni, pewnie wielu z Was jest już na urlopie albo wybiera się na zagraniczny wyjazd. I prawdopodobnie dla was, tak jak i dla mnie, smartfon jest nieodłącznym kompanem wszystkich podróży. Nie chodzi już o sam kontakt z rodziną i przyjaciółmi, ale przede wszystkim o rzeczy, które czynią go „smart”. Czyli mapy, nawigacje, wyszukiwanie ciekawych miejsc/restauracji w okolicy oraz robienie zdjęć. Na ostatnie mojej podróży wszystkie zdjęcia i filmiki wykonałem telefonem, co zupełności mnie zadowoliło, bo ich jakoś w tej chwili dorównuje zwykłym kompaktom a nieraz nawet je przewyższa. Do tego dochodzi możliwość backupowania zdjęć do chmury, co zapewnia bezpieczeństwo naszym „cennym” fotografiom w razie zgubienia czy kradzieży telefonu. No właśnie, ale wszystkie te funkcje potrzebują stałego dostępu do Internetu, co za granicą jest dość sporym problemem ze względu na kosztu roamingu danych. Są one kosmiczne, zwłaszcza poza strefą unii europejskiej. Rozwiązań tego problemu jest kilka. Możemy wykupić u operatora paczkę danych w roamingu, ale niestety nie wszyscy operatorzy oferują takie pakiety a jak już są to działają tylko w krajach unii europejskiej. Dobrą opcją jest wykupienie karty SIM lokalnego operatora i włożenie jej do swojego smartfona. Nie jest to jednak idealne rozwiązanie, bo nie wszędzie łatwo kupimy kartę prepaid oraz musimy chodzić z dwoma telefonami. Jednak przy wyjazdach w dalsze rejony świata (np. Azja) takie rozwiązanie będzie jedyne. Dla mnie idealnym rozwiązaniem, gdy jeżdżę po europie jest korzystanie z darmowych WiFi w hotelu czy restauracji uzupełniane czasami o włączoną transmisją danych po sieci komórkowej w sytuacjach krytycznych, gdy na przykład szukam nowej trasy czy chcę znaleźć jakąś dobrą restaurację niedaleko. Koszty takiej transmisji danych nie są sporę. Ostatnio w czasie 5 dniowego pobytu zagranicą wydałem na internet trochę ponad 30zł. Co nie jest specjalnie dużo, zwłaszcza, że nie za specjalnie oszczędzałem, bo zdarzyło się wrzucić jakieś zdjęcie na Facebooka czy zameldować się gdzieś. Oczywiście, aby koszty danych w roamingu były tak małe musiałem użyć kilku, nazwijmy to, „trików”, które opiszę poniżej. Wyłącz automatyczną synchronizacje. Po pierwsze musimy wyłączyć wszystkie możliwe automatyczne synchronizację. Zacząłbym od wyłączeni synchronizacji kont. W chwili pisania tego postu w swoim telefonie miałem dodanych 6 różnego rodzaju kont do serwisów internetowych i praktycznie każde synchronizowało się automatycznie. Najbardziej obciążające nasz transfer jest konto Google z tym kontem synchronizuje się praktycznie wszystko. Począwszy od ustawień telefonów poprzez kontakty i Gmail do zdjęć i filmów. Proponuje, aby wyłączyć wszystkie te synchronizacje ewentualnie zostawić te, które są dla nas absolutnie niezbędne (np. Gmail). To samo należy zrobić z Facebookiem, Twitterem czy Office. Możemy to zrobić za jednym zamachem dla wszystkich kont wchodząc w Ustawienia > Licznik danych > klawisz MENU > Automatyczna synchronizacja. Ogranicz dane w tle. Kolejnym krokiem powinno być włączenie ograniczenia danych w tle dla wszystkich aplikacji. Możemy to zrobić w tym samym menu, w którym wyłączaliśmy synchronizację, czyli Ustawienia > Licznik danych > klawisz MENU > Ograniczenie danych w tle. Spowoduje to, że wszystkie aplikacje zainstalowane na naszym telefonie nie będą pobierały danych bez naszej wiedzy, ale tylko wtedy, gdy to sami wymusimy (np. klikniemy klawisz odśwież). Na przykład prognoza pogody nie będzie się nam aktualizowała automatycznie. Możemy zrobić ręcznie dla każdej aplikacji z osobna, przez co będziemy mieli możliwość dokładnego doboru aplikacji. Zrobimy to również w menu licznika danych wybierając konkretną aplikacje. Ja preferuje takie rozwiązanie, bo na przykład Google+ musi mieć dostęp do danych w tle po to, aby z backupowania zdjęcia. W takiej sytuacji już w samej aplikacji wybieram opcje synchronizacji jednie po Wi-Fi. Wyłącz automatyczną aktualizacje. Po trzecie musimy wyłączyć automatyczną aktualizację aplikacji. Teoretycznie po wyłączeniu „danych w tle” możemy nie obawiać się o to, ale lepiej dla bezpieczeństwa jeszcze zadbać i o to. Jak to zrobić opisałem jakiś czas temu w tym wpisie. Warto zastanowić się czy nie używamy jakiś innych aplikacji, które jakimś cudem nie znalazły się na liście aplikacji w liczniku danych. Dla pewności wyłączcie auto odświeżanie wszystkich widgetów (np. prognozy pogody albo wiadomości) i sprawdźcie czy aplikacje takie jak Dropbox lub Google Drive mają wyłączone synchronizację albo przestawioną w tryb tylko Wi-Fi. Ten punkt dotyczy również wszystkich osób posiadające starsze telefonu bez opcji wyłączenia danych w tle przez aplikacje. Opcja ograniczenia danych w tle pojawiła się dopiero bodajże od wersji Androida więc w starszych smartfonach musimy ręcznie w ustawieniach każdej aplikacji wyłączyć możliwość łączenia się z Internetem. Włączcie dane w roamingu. Na sam koniec sprawdźcie, jakie macie ustawienia roamingu danych. U większości producentów telefonów znajduje się to w ustawieniach sieci komórkowych (Ustawienia > Więcej > Sieci komórkowe). I tam mamy (też w zależności od producenta) albo checkbox, po którego zaznaczeniu będziemy mogli korzystać z danych w roamingu albo opcję potrójnego wyboru: „Wyłączony”, „Tylko roaming krajowy” i „Wszystkie sieci”. Aby działał Internet za granicą musi być wybrana opcja ostatnia – „Wszystkie sieci”. Opcja „Tylko roaming krajowy” działa w kraju gdzie jeden operator korzysta z kilku sieci, w Polsce jest to PLAY. Oprócz własnej sieci nadajników używają oni również zasięgu Orange, T-mobile i Plusa. Gdy mamy włączone dane w roamingu teraz Internet włączamy/wyłączamy tak samo jak to robimy w kraju. Czyli wystarczy odhaczyć checkbox z transmisją danych albo użyć specjalnego dedykowanego widgetu. Pamiętajcie jednak, aby za każdym razem upewnić czy została ona wyłączona, kilka razy w pośpiechu zapomniałem o tym, co kosztowało mnie parę złotych. Podsumowanie. Teraz w kilku punktach podsumuje porad jak zaoszczędzić na roamingu danych za granicą. Sprawdź czy możesz wykupić u swojego operatora pakiet danych w roamingu i czy obejmuje on kraj, do którego się udajesz. Zapoznaj się z cennikiem stawek roamingowych swojego operatora w kraju, do którego jedziesz. Zastanów się czy nie warto kupić karty SIM lokalnego operatora (przed wyjazdem koniecznie porównaj taryfy i sprawdź czy możliwe jest kupienie karty pre paid przez obcokrajowca). Jeśli nie masz wykupionego pakietu danych i to staraj się ograniczyć transmisje danych, jaką telefon wykonuje automatycznie. Wyłącz automatyczną synchronizacje wszystkich kont, jakie masz dodane do telefonu (Google, Facebook, Twitter, itp.). Włącz ograniczenie danych w tle dla wszystkich lub większości aplikacji. Wyłącz automatyczną aktualizacje aplikacji. Sprawdź czy aplikacje do backupu zdjęć i danych przestawione są w tryb tylko Wi-Fi. Upewnij się czy nie masz jeszcze, żadnych innych aplikacji, które mogę się automatycznie synchronizować np. widget pogody. Transmisje danych włączaj tylko w ostateczności. Za każdym razem, gdy przestajesz korzystać z Internetu upewnij się czy aby na pewno wyłączyłeś transmisje danych. Przed wyjazdem zainstaluj sobie mapy i nawigację offline (opisywałem niedawno kilka dobrych rozwiązań). Korzystaj z Wi-Fi. Kontroluj na bieżąco swoje wydatki i stan konta. Uwaga!!! Wszystkie umieszczone tu porady opieram tylko na swoich własnych doświadczeniach i nie gwarantuje, że sprawdzą się we wszystkich przypadkach, dlatego jeśli nie czujesz się pewny to po prostu w czasie podróży nie korzystaj z Internetu w telefonie i odetnij się na trochę. Też czasami warto. 🙂

internet w tirze za granica