Znaleziony temat: jak szczęśliwa polska cała tekstPoradnik podróżnika: Jak być szczęśliwym w podróży po Polsce i nie tylko Czy marzysz o niezapomnianych przygodach i odkrywaniu nowych miejsc? Jeśli tak, to podróżowanie jest idealnym sposobem na spełnienie tych marzeń. A jeśli chcesz poczuć się szczęśliwym w podróży, nie musisz szukać daleko - Polska i inne europejskie
JAK SZCZĘŚLIWA POLSKA CAŁA. Jak szczęśliwa Polska cała, W niej Maryi kwitnie chwała, Od Bałtyku po gór szczyty, Kraj nasz płaszczem Jej okryty. Ref.: Matko Boska, Królowo Polska, O Pani nasza Częstochowska. 2. W Częstochowie tron swój wzniosła, Wielka, można i wyniosła, Lecz najczulsza z matek ziemi, Cierpi razem z dziećmi
Radosna nowina szczęśliwa godzinakolędy ukraińskie teksty po ukraińsku - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Jak szczęśliwa nasza wioska; Jak szczęśliwa Polska cała; Jak szczęśliwy świat jest cały; Jakże potężna prawica Twoja; Jasnogórska można Pani; Jaworzyńska Tatr Królowo; Jedno Morze; Jedyna i władna świata Królowo; Jest na świecie miłość; Jest wiele matek; Jestem dziecięciem Maryi; Jeśli masz chwile smutne w swym życiu
które jak z jednej strony są dowodem nieustającym osobliwszej nad nami opieki Bożej i orędownictwa za nami naszej „Królowej Polski" Maryi Panny, tak z drugiej strony są dla nas chlubą największą i niezatartą pamiątką, pobudzającą nas do ciągłej wdzięczności. Ta pomoc Boża i opieka Najśw. Panny i teraz nie opuszcza
Listen to Jak Szczęśliwa Polska Cała on Spotify. Piotr Piotrowski, ks. Robert Żwirek, Zbigniew Kaczmarczyk · Song · 2015.
SyDHVHj.
Agnieszka Wilczyńska, Wojciech Młynarski i Janusz Szrom w Teatrze Ateneum, 2011 r. Fot. PAP/G. Jakubowski Literacki tekst, dobra muzyka, zręczne aranże decydują o poziomie płyty - mówi wokalistka jazzowa Agnieszka Wilczyńska, która w sobotę wystąpi z koncertem „Tutaj mieszkam” na NOVEJ Scenie Teatru Roma. Artystka interpretuje teksty Wojciecha Tytuł pani pierwszej autorskiej płyty brzmi "Tutaj mieszkam". Czy chodzi tu tylko o adres, czy może też o określenie siebie, swojej tożsamości? Agnieszka Wilczyńska: Jest to przede wszystkim tytuł jednego z utworów nagranych na płycie - "tytułowego” utworu, ale naturalnie odnosi się również do bliskich mi miejsc: mojego miasta rodzinnego Szczecina i Warszawy, z którą jestem obecnie związana. Można jednak ten tytuł odczytywać i w pewien symboliczny sposób; mówiący o rodzaju wrażliwości, charakterze muzyki, stylu piosenek, o tekstach. Mogę powiedzieć, że tekst i muzyka są równie ważne i wiele mówią o mnie, o tym "gdzie mieszkam". PAP: Płyta ma wyraźnie określony charakter, jest jednorodna stylistycznie. Na przykład wszystkie piosenki są do tekstów Wojciecha Młynarskiego. Ale nie są to te najbardziej znane jego teksty. Nie mogą być znane, ponieważ są to teksty, które Wojtek Młynarski napisał specjalnie dla mnie. I one teraz rozpoczynają swoje publiczne życie artystyczne. PAP: Jak do tego doszło? Jestem dumna i szczęśliwa z tego powodu, że obok takich artystów jak Andrzej Zaucha, Hanna Banaszak czy Ewa Bem, którzy zostali przez Wojciecha Młynarskiego obdarowani tekstami, i ja się znalazłam. I tak jak to jest w jednej z piosenek "mam je na własność". To ja wykonuję je po raz pierwszy i mogę je po swojemu interpretować, nadać im życie. A stało to się tak. W 2010 r. zostałam zaproszona do nagrania płyty pt. "Pogadaj ze mną; z kompozycjami Włodzimierza Nahornego do tekstów Wojciecha Młynarskiego. Pracowaliśmy przy realizacji nagrania, razem z wykonawcami z Januszem Szromem, Zbigniewem Zamachowskim, Kayah. Kompozycje Włodzimierza Nahornego zaaranżowali Krzysztof Herdzin i Andrzej Jagodziński. Przez parę lat jeździliśmy z koncertami prezentując ten album. W koncertach brał udział Wojciech Młynarski, jako mistrz ceremonii błyskotliwie, dowcipnie i zarazem w sposób zachęcający publiczność do refleksji prowadził koncerty. Wtedy się bliżej poznaliśmy, zaprzyjaźnili. I pewnego wieczoru Wojtek spytał, dlaczego nie nagrałam dotąd swojej solowej płyty. Tłumaczyłam, że nie mam czasu, nie mam tekstów. Młynarski na to powiedział: "no to ja Ci napiszę te teksty". Po dwóch tygodniach napisał cztery piosenki, później w rezultacie powstało ich czternaście. Jedenaście znalazło się na płycie "Tutaj mieszkam", trzy utwory zachowuję, być może jako "zaczyn" przyszłego albumu. PAP: Wojciech Młynarski napisał dla pani, ale też trochę i o pani. Teksty te mają bardzo osobisty charakter. Przez lata wspólnych koncertów dobrze się poznaliśmy; Wojciech Młynarski, który jest doskonałym obserwatorem i komentatorem zawarł w swoich tekstach kilka wątków, które w pewien sposób mnie charakteryzują. Dlatego te piosenki są mi bardzo bliskie. PAP: A jak powstawała muzyka do tych literackich perełek? Autorami muzyki są Włodzimierz Nahorny, Włodzimierz Korcz i Jerzy Duduś Matuszkiewicz oraz Andrzej Jagodziński, z którym mam przyjemność pracować już od dwunastu lat, z którym wspólnie koncertowaliśmy i w Carnegie Hall i w Chicago, i na Tajwanie. Dużo się nauczyłam pracując z trio Andrzeja Jagodzińskiego. Dobrze nam się grywa i bywa ze sobą. PAP: "Nie jest źle, co tu kryć, w dobrym towarzystwie być!" - śpiewa pani w jednej piosence. Towarzystwo, jak wiadomo, w jazzie się liczy... Wspominałam już o Włodku Nahornym, Andrzeju Jagodzińskim, ale występowałam i zaprzyjaźniłam się też z Januszem Muniakiem, niesamowitym muzykiem i człowiekiem. Pamiętam jak podczas Jazz Campingu Kalatówki prowadził nocne jam sessions. Był wspaniałym liderem i miał ogromny wpływ na młodych muzyków, inspirował i był ich mentorem. Ogromnie go brakuje. PAP: Nie ma dobrej płyty bez ciekawej, oryginalnej aranżacji utworów... Do opracowania aranżacji zaprosiłam Andrzeja Jagodzińskiego i Michała Tokaja, z którymi często koncertujemy. To wybitni muzycy, myślę, że aranże wypadły pięknie. PAP: Najbliższy koncert w Teatrze Roma... Na NOVEJ Scenie Teatru Roma przedstawimy program z całej płyty "Tutaj mieszkam". Towarzyszyć mi będą dwaj pianiści Andrzej Jagodziński i Michał Tokaj, na kontrabasie Adam Cegielski, a na perkusji Łukasz Żyta. Andrzej Jagodziński zagra również na akordeonie. PAP: Trochę odchodząc od tematu płyty i koncertu… ma pani za sobą debiut aktorski. Był to spektakl muzyczny "Listy na wyczerpanym papierze". Na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego rozgrywał się burzliwy związek Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory - dwóch legend polskiej piosenki poetyckiej. Spektakl powstał na podstawie listów zebranych i wydanych w formie książki przez Magdę Umer, która pisała o tym niezwykłym romansie: „Trafił swój na swego. Takie talenty, takie urody, takie inteligencje i takie poczucie humoru zdarzają się raz na 100 lat. Obydwoje byli dziećmi szczęścia obdarzonymi przez los więcej niż talentem. (...) z tej dziwnej miłości powstały najpiękniejsze piosenki”. To przedstawienie znakomicie oddawało zarówno klimat lat sześćdziesiątych, jak i nastrój tamtych piosenek. Było to dla mnie bardzo ciekawe i rozwijające doświadczenie. PAP: A kto grał Jeremiego Przyborę? Spektakl był muzyczną opowieścią, stworzoną przez młodą reżyserkę Lenę Frankiewicz. Na scenie było nas czworo, Rafał Królikowski i Paweł Ciołkosz grali Jeremiego, a Lidia Sadowa i ja wcielałyśmy się w Agnieszkę. Premiera odbyła się 21 września w 2013 r. i graliśmy to przez dwa sezony. PAP: Podobno pani, wrażliwa interpretatorka lirycznych piosenek, jest też surowym pedagogiem? Pracę pedagogiczną rozpoczęłam od razu po skończeniu studiów na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, mojej macierzystej uczelni. Obecnie wykładam wokalistykę jazzową w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Nie jestem surowym nauczycielem, ale wymagającym. Dużą wagę przywiązuję do techniki wokalnej i pracy nad emisją głosu, staram się również uwrażliwiać młodych ludzi na tekst. Rozmawiała Anna Bernat (PAP) Agnieszka Wilczyńska (rocznik 1974) to absolwentka Państwowej Średniej Szkoły Muzycznej w Szczecinie oraz Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Laureatka wielu nagród, w tym Fryderyka w 2016 r. Występowała na festiwalach: JazzPol Festival, Jazz Jamboree, Jazz Forum Festiwal, Pomorska Jesień Jazzowa, Złota Tarka oraz Jazz Hot Spring Festiwal. Na swoim koncie ma dwie Złote płyty: „Pogadaj ze mną” (muz. Włodzimierz Nahorny, sł. Wojciech Młynarski) oraz „Krzysztof Komeda” z serii „Wielcy Kompozytorzy Filmowi”. abe/ agz/
“Bądź szczęśliwa” jest pierwszym, ale nie ostatnim singlem Łukasza Kowalskiego. Artysta zamierza wydawać kolejne piosenki, które w przyszłości złożą się na cały album. Do debiutanckiego utworu powstał Kowalski to debiutant, który po wielu latach śpiewania zdecydował się postawić na własną twórczość, czego efektem było nagranie utworu “Bądź szczęśliwa”. To czytelna, klasycznie piosenkowa forma muzyczna, z wyraźnym podziałem na zwrotki i refren. Na pierwszy plan wysuwa się miękka melodyka, w której znaczące miejsce zajmuje wokal samego artysty. To jakby propozycja skrojona pod wrażliwość Łukasza (zresztą jest on współkompozytorem piosenki). Artysta stawia na prostotę i czytelny przekaz, przez co tekst staje się odzwierciedleniem jego faktycznych materiały prasoweI właśnie dzięki temu, ta propozycja wygrywa szczerością, ale też jasnym przesłaniem. Wokalista nie stara się eksponować ogromnej oryginalności, gdyż ważniejsze dla niego jest nawiązanie bezpośredniego kontaktu z odbiorcą. W takiej formie stara się mu wysłać czytelny komunikat, który dodatkowo podkreśla dobra realizacja teledysku. Przy jednoczesnym zaangażowaniu od strony twórczej i wokalnej, to jest wystarczające, żeby odnieść artystyczny sukces. Oczywiście jest to propozycja, która trafi do określonego grona słuchaczy, a jej bezpretensjonalność staje się dowodem na to, że warto realizować własne marzenia. Szczególnie jeśli ma się pomysł na zobrazowanie tego, co ma się do powiedzenia. Łukasz Kowalski zdecydował się pokazać swój talent w popowej balladzie (szlachetności dodają instrumenty smyczkowe) z klarownym tekstem, eksponując w sposób wyważony własne możliwości wokalne. I tym wygrywa.*****“To mój debiutancki utwór! Posłuchajcie i dajcie znać, jak go odbieracie. Jeśli Wam się podoba lajkujcie, subskrybujcie, komentujcie i udostępniajcie innym. Koniecznie podkręćcie głośniki i lecimy! Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej piosenki i teledysku: Agacie Mojżuk, Darkowi Boćwińskiemu, Adamowi Marzyńskiemu i Ani Naliwajko.” – jak informuje Łukasz KowalskiPiosenka “Bądź szczęśliwa” opowiada o szczęściu, radości, miłości, oddaniu i szacunku, czyli wartościach, które coraz trudniej znaleźć w obecnym świecie. Utwór zachowany jest w stylistyce popowej ballady z bardzo osobistym Kowalski – jest muzykiem z zamiłowania, a z zawodu nauczycielem matematyki. Ponad 10 lat temu, po raz pierwszy zetknął się ze śpiewem, który stał się bardzo ważną częścią jego życia. “Bądź szczęśliwa” to debiutancki singiel artysty, który zapowiada jego cały album, nad którym Łukasz obecnie pracuje. *****Słowa – Agata Mojżuk Muzyka – Dariusz Boćwiński, Łukasz KowalskiProdukcja/Mix/Mastering – Dariusz Boćwiński Video – okładka singla
Jak szczęśliwa Polska cała – w niej Maryi kwitnie chwała! Maryja – Królowa Polski, zaprasza do swoich sanktuariów w wielu miejscach naszego kraju. Dziś 2 lipca aż w czterech ważnych miejscach są uroczystości w sanktuariach . A kolejne dni wakacji to kolejne wielkie i piękne przeżycia! Pierwsze miejsce, tak bardzo bliskie mi osobiście i bardzo ważne dla mężczyzn! To Kodeń i cudowny obraz Matki Bożej Kodeńskiej, uprowadzony z Rzymu w XVI wieku i od tej pory obecny na Podlasiu! Dla caratu był tak niebezpieczny że został aresztowany i zesłany do Częstochowy na ponad 50 lat. Dzieje obrazu Kodeńskiego i historia łask udzielanych poprzez Maryję w Kodniu to cudowna historia. Jej początku opisała Zofia Kossak w książce Błogosławiona wina, która polecamy każdemu. To piękna opowieść o wierze i nawracaniu, o wielkości Polski – sięgająca korzeni chrześcijaństwa europejskiego. W podpisie obrazu występuje tytuł Matka Boża Gregoriańska, de GVADELUPE. W Sanktuarium Kodeńskim czczona jest jak Matka jedności, jedności i pojednania których tak bardzo nam potrzeba i w naszych rodzinach i w Polsce, i w świecie. W Kościerzynie na Pomorzu pielgrzymów zaprasza Maryja Królowa Rodzin – jakże nam bliska. W Tuchowie trwa Wielki Odpust Tuchowski od 1 lipca do 10 lipca – a 2 lipca jest święto MB Tuchowskiej. Matka Boża Tuchowska trzyma w prawej ręce różę, symbolizującą czystość. Przez ten atrybut łączy się z tradycją różańcową. Wszak słowo różaniec pochodzi właśnie od róży. Odmawianie różańca porównywano do ofiarowania Matce Bożej róż. Maryja w Licheniu czeka na rzesze pielgrzymów codziennie i codziennie zaprasza!. A właśnie dziś jest jej uroczystość patronalna w Licheniu. To Matka polskich losów i pragnień, Matka walki o wielką Polskę, Polskę ducha i miłości, solidarności i Miłosierdzia, o Polskę katolicką. Maryjo Królowo Polski - módl się za nami.
Zespół Playboys istnieje od 2013 r., jednak w 2016 r. doszło w nim do przetasowań, w wyniku których zmienił się jego skład Muzycy grający w Playboys odebrali solidne wykształcenie muzyczne Najbardziej rozpoznawalny utwór "Lejde" grupy Playboys ma 43 mln wyświetleń na YouTube. Zespół cieszy się dużą popularnością w kraju. Muzycy występowali na PGE Narodowym w Warszawie Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Playboys – zespół disco-polo Zespół Playboys funkcjonuje na polskim rynku disco-polo stosunkowo od niedawna. Daleko mu bowiem do stażu takich grup jak: Akcent czy Bayer Full, gdyż został sformowany w 2013 roku. Co ciekawe, trzon zespołu początkowo tworzyło trio, które zna się od dzieciństwa. Mowa o liderze grupy - Kubie Urbańskim, Bartku Sułkowskim i Mateuszu Skórkiewiczu. Polecamy: Gwiazdor disco polo zatrudnił się w... call center. "Cieszę się, że co miesiąc mam stałe pieniądze" Panowie podejmowali pierwsze próby muzyczne już w gimnazjum, a później występowali na weselach, festynach oraz lokalnych imprezach. Kiedy dołączył do nich Rafał Korczak, postanowili stworzyć zespół z prawdziwego zdarzenia, któremu nadali nazwę "Playboys". Skąd pomysł na taki szyld? Jak głosi ich oficjalna strona: "Odpowiedź jest bardzo prosta. Playboys, czyli »Play-boys« - w tłumaczeniu na język polski - »Grający Faceci«, niektórzy wołają na nas »Grające Chłopaki« - koledzy - przyjaciele i niech tak zostanie!". Playboys – wykształcenie muzyczne Warto zaznaczyć, że w przeciwieństwie do większości zespołów wykonujących muzykę disco-polo, grupa Playboys odebrała staranne wykształcenie muzyczne. Kuba Urbański (lider), który w zespole odpowiada za teksty i muzykę, jest magistrem sztuki muzycznej Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Z kolei Mateusz Skórkiewicz to absolwent Uniwersytetu Muzycznego im. Chopina w Warszawie. Panowie ukończyli ponadto Szkołę Muzyczną im. Kolberga w Radomiu. Nie dziwi zatem, iż grupa wykonuje muzykę "na żywo", grając pianie, gitarze elektrycznej, perkusji czy nawet na saksofonie. Playboys – zmiana składu Z początkowego składu grupy Playboys pozostał obecnie tylko lider – Kuba Urbański. Dołączyli do niego Przemysław Kordziński (gitara) oraz Jakub Kusiński (perkusja). Z kolei za nagłośnienie koncertów odpowiedzialny jest popularny Damian "Drucik" Mordak. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Playboys – utwory Pierwszym utworem grupy Playboys, który trafił do sieci był singiel "Nasza noc". Piosenka szybko stała się hitem internetu, osiągając wiele milionów wyświetleń. Obecnie dobija do 10 mln. Wśród najpopularniejszych hitów zespołu są natomiast takie utwory jak: "Lejde" (43 mln wyświetleń na YT), "Wyśmienicie" (35 mln), "Tylko Ty" (28 mln) czy też "Ja w to nie wierzę" (28 mln). W 2016 roku grupa Playboys, za sprawą Związku Artystów Audio Wizualnych (ZPAV), otrzymała najcenniejsze wyróżnienia dla każdego muzyka i zespołu w postaci platynowych i złotych płyt. Jak dotąd grupa otrzymała za swoją twórczość: jedną podwójnie platynową płytę, dwa potrójnie platynowe wydawnictwa oraz jeden poczwórnie platynowy krążek. Playboys – koncerty Zespół Playboys koncertuje po całej Polsce. Występuje na najważniejszych festiwalach muzyki disco, włączając w to takie imprezy jak: Festiwal Kobylnica czy też koncerty disco-polo na PGE Narodowym. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
jak szczęśliwa polska cała tekst